Dolnośląska gmina zniszczona przez gradobicie i burzę, która łamała drzewa, zrywała dachy, wybijała szyby. Grad miał wielkość kurzych jaj

To było ja armagedon. Z nieba leciały kule lodu wielkości kurzych jaj. Trzaskały pioruny, wichura zrywała dachy i niszczyła wszystko, co napotkała na swej drodze. Ze skutkami i szkodami wyrządzonymi przez żywioł walczyło 18 zastępów straży pożarnej, w sumie 65 strażaków.

- Trwa szacowanie strat, grad o średnicy 4 cm wybijał szyby w oknach, niszczył dachy, elewacje, samochody. Siła żywiołu była ogromna. Burza rozpętała się po godz. 16.00, ale samo gradobicie trwało tylko 10 minut od 16.30 do 16.40 - przyznaje Bartłomiej Sztuka z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oleśnicy.

- Do dzisiaj nie mamy prądu. Jest problem z zasięgiem i internetem - mówi nam Andrzelika Rosa, która pokazuje szokujące nagrania i zdjęcia z Drągowa w gminie Twardogóra.

Wybite szyby, ogromne kule lodu, zniszczony dach, dziura w suficie w salonie, przez którą wlewała się woda, dziura w elewacji budynku.

- My interweniowaliśmy w sumie 70 razy, ale to były głównie interwencje dotyczące przewróconych drzew tarasujących dojazd do posesji, czy w ogóle na drogach, a interwencji z dachami, samochodami, wybitymi szybami, zniszczobymi uprawami nawet nie obsługiwaliśmy - zaznacza Bartłomiej Sztuka.

Jak zaznacza, interwencje trwały do późnych godzin nocnych. A od rana są szacowane straty w całej gminie. Najbardziej ucierpiały:

• Goszcz
• Domasławice
• Drągów
• Łazisko

- Mieszkańcy Twardogóry są w szoku. Jesteśmy właśnie na polu kukurydzy, to coś nieprawdopodobnego, wygląda jakby walec przejechał - mówi Mirosław Kuś z Twardogóry, jak zaznacza takiego żywiołu w ostatnich latach nie pamięta. - W 1990 roku było podobnie - dodaje.

Zobaczcie zdjęcia zdjęcia z gradobicia w gminie Twardogóra w powiecie oleśnickim i krajobraz po burzy

Tutaj przeszła burza, która niszczyła wsie w gminie Twardogóra, zobacz na mapie poniżej